Moje początki...
Minęło już sporo czasu od kiedy narysowałam te rysunki...aż się nie chce wierzyć,
że to było dobrych kilka lat temu...wzięłam po prostu ołówek do ręki,
blok rysunkowy i zaczęłam rysować :-)
Nie ma tu nic skopiowanego, przelałam na papier pewne wizje,
które wykreowała moja wyobraźnia :-)
Nie są one na pewno takie jakie stworzyłby je prawdziwy artysta,
dlatego nazwałam je "próbami martwej natury" :-)
Jednak "trening czyni mistrza", więc po jakimś czasie powinny wręcz być tego treningu efekty :-)
0 Dodaj komentarz