Pogoda na dworze coraz bardziej przypomina jesień! Wena na skończenie muralu nie chce przyjść...muszę ją zmusić, żeby mi pomogła w końcu...Tymczasem zobaczcie jak wyszła mi trzecia sówka. Myślę, że całkiem nieźle wygląda, jest taka okrąglutka i całkiem fajna :) Trening czyni mistrza więc może dlatego tak dobrze mi się ją rysowało mimo, że nie mam doświadczenia w szkicowaniu długopisem...została jeszcze czwarta mała nocna łowczyni ale na razie cieszcie się tą poniżej ;)
0 Dodaj komentarz